środa, 24 czerwca 2009

OoT i Wielka Nauka

Lepiej późno niż wcale! Zgodnie z tą zasadą (której ściśle przestrzegam przez całe życie - z akcentem na PÓŹNO oczywiście) zabieram się do opisywania naszego "występu" na Pikniku Naukowym Polskiego Radia. Na piknik ten zostaliśmy zaproszeni jako jeden z zespołów obecnych na składance PR "Wszystkie Covery Świata". Płyta miała być dostępna w jednym ze stoisk, my zaś mieliśmy pomóc w wypromowaniu jej wśród osób, które przyjdą sobie piknikować.

Jak wiadomo, największym koszmarem organizatorów i uczestników wszelkich imprez plenerowych (a taką był Piknik) jest deszcz. Jak wiadomo, tego lata pada wyjątkowo często. Tak, już wiecie co chcę napisać. Po prostu lało. MEGA ulewa. Ku naszemu zdziwieniu okazało się jednak, że żądne Nauki (albo pikniku) ludziska zjawiły się tłumnie:



Przedzierając się przez ten gąszcz brnęliśmy z Michałem w strugach deszczu do stoiska, przy którym razem z Matim i Erykiem mieliśmy podpisywać koszulki, dawać autografy i ogólnie rzecz biorąc promować rzeczoną składankę. Kiedy dotarliśmy na miejsce ujrzeliśmy uroczą scenkę: Eryk i Mati siedzieli przy plastikowym stoliku, na plastikowych krzesełkach i z minami w stylu "WTF is going on here!?!" słuchali jak 3 małe dziewczynki, zachęcane przez konferansjera, śpiewają im Szklaną Pogodę... Zapowiadało się ciekawie. I tak też było.

Koniec końców deszcz okazał się być naszym sprzymierzeńcem, zaganiając do namiotu dziesiątki przemokniętych przechodniów, którzy z braku laku odpowiadali na naprędce wymyślane przez Matiego pytania i zgarniali koszulki, naklejki i (niektórzy) nawet płyty. Ruch był spory - może trudno w to uwierzyć ale momentami ciężko było nadążyć z podpisywaniem tych cholernych koszulek ;-)





Na koniec przestało padać, wyszło słońce, my udzieliliśmy kolejnego wywiadu w stylu " - Chłopaki, jest zajebiście? - Jest zajebiście! - No to zajebiście! " i nastąpił ogólny happy end. Okazało się nawet, że zawarte w pośpiechu znajomości zostały po paru godzinach utrwalone poprzez myspace (pozdrawiamy m.in. Myszę ;-). Czego chcieć więcej? Na koniec wielkie pozdro dla chłopaków z zespołu PAWILON, którzy cierpliwie piknikowali razem z nami.

Ludziska, widzimy się za rok! Na następnym pikniku! Hejże ho!
Maciek

4 komentarze:

  1. A w słowie "niektórzy" kryję się ja :D
    Pozdrawiam również

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, czuję się zaszczycona! Publiczne pozdrowienia od samych OOT! ^^ Dzięki no i oczywiście też pozdrawiam! ;)
    No i przyznaję, że niecierpliwie wyczekuję Waszego koncertu w Warszawie (ja poczekam, nie odpuszczę ;P) i szukam informacji o jakimkolwiek Waszym występie. ;)
    Oczywiście mogę coś przeoczyć więc gdybyście byli tak mili i ewentualnie pamiętali o mnie i mnie poinformowali wiadomością na myspace jeśli jakiś Wasz występ będzie się zbliżał - to byłabym baaardzo wdzięczna. ;)
    Jeszcze raz pozdrawiam super ekipę OOT! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. żeby było jasne - my tu cieżko pracujemy nad nowym materiałem i nie lenimy się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam teraz na opis katowickiego koncertu ;p

    OdpowiedzUsuń